25 lis 2012

"Numery. Czas uciekać" - Rachel Ward

Tytuł: Numery
Tytuł oryginalny: Numbers
Autor: Rachel Ward
Seria/cykl wydawniczy: Numery tom I
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 23 września 2010
Liczba stron:  318


To, co widzi piętnastoletnia Jem, to dar, ale i przekleństwo. Numery są w jej głowie. Zna datę śmierci matki. Wie, kiedy w ataku terrorystów na Londyn zginą ludzie.
Nikogo nie umie obronić przed śmiercią, więc ucieka - przed rówieśnikami, policją, innymi ludźmi. 








Jem nie jest zwykłą nastolatką i nikt bardziej niż ona nie zdaje sobie z tego sprawy. Jest niezrozumiana i odpychana przez społeczeństwo. Lecz czy jej to przeszkadza? Oh... wręcz przeciwnie. Nikt nie lubi być sam, lecz lepsze to, niż numery. Daty śmierci, które Jem widzi w oczach każdej spotkanej osoby. Jak ma polubić kogoś, wiedząc że ta osoba niedługo zniknie z jej życia i znów zostanie sama? Bezpieczniej jest chodzić z opuszczoną głową. Lecz niektórych ludzi nie da się nie polubić... nie pokochać... obojętnie jaki ból przyniesie rozłąka z nimi.

Numery trafiły w moje ręce właściwie przypadkiem. Był to skromy i spontaniczny zakup mojej przyjaciółki, która nie mogła potem wyjść z podziwu dla tej książki. No cóż... nie miałam innego wyjścia (wierzcie mi, jej się nie da odmówić) jak przeczytać tę książkę. Nie liczyłam na nic wielkiego. Taka tam, miła lektura do łóżka. Może nawet będzie ciekawy wątek, a jak nie to przynajmniej szybko mnie uśpi. Bardziej nie mogłam się mylić. Zamiast spokojnie przespać noc zerwałam ją dla tej książki.

"Numery" nie tyle wciągają co intrygują czytelnika już od pierwszych stron. U mnie wcale nie było to pozytywne zainteresowanie. Książka wydawała mi się dziwna, a język taki... nieokrzesany. Jak może w taki brutalny sposób pisać o sprawach dla wielu ludzi wstydliwych, lub przynajmniej nie ostentacyjnie pokazywanych. Ta złość na autorkę i jej styl czytania pchała mnie do dalszego czytania by udowodnić sobie i zresztą innym, że ta książka to po prostu dno. I puf. Drugie pudło.

Z każdą kolejną stroną uświadamiałam sobie geniusz autorki. Jej styl pisania jest prosty, bezpośredni i niczego nie owija w bawełnę. Pomysł na książkę jest jednym z najbardziej genialnych z jakimi się spotkałam. Nie ma tu żadnych wampirów, wilkołaków, ani innych już dosyć oklepanych tematów. Pojawia się coś nowego, świeżego: dziewczyna, która widzi daty śmierci innych. Tak... tego jeszcze nie było. 

Akcja powieście jest zamknięta w realnym świecicie i właściwie gdyby nie wątek paranormalny opowiadała by po prostu o 2 uciekających przed prawem i konsekwencjami małolatów. ah... ale wy zapewne nic jeszcze nie wiecie o Pająku? No cóż. Powiem tylko tyle iż uratował Jem. Jak i przed czym dowiecie się z książki, którą polecam z całego serca, które zresztą całe podbiła. Już nie mogę się doczekać przeczytania kolejnych części.


seria Numery

Czas uciekać I/Chaos II/ Przyszłość III





Moja ocena: 8/10 


Sklerozy część pierwsza.

Uaktualniam ten post, gdyż zapomniałam dodać, dla mnie ważnych elementów recenzji "Numerów". Pierwszy z nich to teledysk genialnego zespołu Nickelback do piosenki "Savin' Me", który gdy pierwszy raz ujrzałam, pomyliłam z thrillerem tej książki ;)


 Drugi zaś to film, który też mi się z nią kojarzy (zapewne przez motyw czasu), a mianowicie "Wyścig z czasem". Nie jest to miejsce na jego recenzję, ale szybko i na temat. Dla mnie rewelka. Uwielbiam filmy akcji.


Świat w niedalekiej przyszłości: aby uniknąć przeludnienia, wprowadzono reglamentację czasu do przeżycia, który stał się najcenniejszym dobrem, powszechnie akceptowaną walutą wymienialną. Bogaci, których stać, by go kupować, mogą żyć wiecznie, biedni muszą wykazać się inwencją, by go zdobyć.





 

13 komentarzy:

  1. Pierwszą część posiadam już od jakiegoś czasu. Tylko jakoś nie mogę się za nią zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie przejmuj się. U mnie też kilka książek leży bestialsko porzuconych i bynajmniej nie dlatego, że mi się nie spodobały. A "Numery" naprawdę polecam. Są świeżym i brutalnym spojrzeniem na ten świat.

      Usuń
  2. Czytałam i mam na półce pierwszą część, druga dojdzie do mnie w połowie grudnia, a trzecią dostanę dokładnie 20.12. :) Mnie generalnie wszystko w tej powieści pasowało poza jeżykiem, który mimo, iż lubię bezpośredniość, to wydał mi się zbyt młodzieżowy. Końcówka książki trochę mną wstrząsnęła i podniosła moją ocenę dotyczącą tej powieści. Chętnie sięgnę po część drugą. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh... zazdroszczę Ci. Ja wciąż staram się o 2 część. Nie zamierzam ustawać w poszukiwaniach :)

      Usuń
  3. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Mam na nią chęć już od dawna, niestety nie posiadam środków na jej zakup.

    Co do Savin' Me - uwielbiam piosenkę i teledysk. Chociaż mi kojarzy się z pewnym anime - Death Note. I przy okazji, zapewne chodziło ci o pomylenie teledysku z trailerem :)

    Wyścig z czasem również widziałam. Uważam, że film jest bardzo dobry :)

    PS.
    Wciąż będę czekać na wyłączenie weryfikacji obrazkowej ;) Nic nie poradzę, ale strasznie mnie ona denerwuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. zawsze mi się to myli... dziękuję za poprawę. A weryfikacją już się zajęłam. Nawet nie zdawałam sb sprawy, że mam ją włączoną, a mnie szerze też denerwuje. Mam nadzieje, że problemu już nie ma :D

      Usuń
  4. Jej, okładka co prawda mnie zniechęciła, ale pomysł na książkę super. Muszę po nią sięgnąć. :)
    Tak, weryfikacja obrazkowa mnie też denerwuje...

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie miałam jeszcze okazji czytać żadnej z tych książek, ale na pewno to uczynię, bo jestem nimi coraz bardziej zainteresowana :)
    Nickelback - mój ulubiony zespół z gimnazjum :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta książka to według mnie totalne nieporozumienie. W prawdzie pomysł na fabułe był bardzo ciekawy i oryginalny, jednak jego wykonanie pozostawia wiele do życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł na książkę dość ciekawy :) Może się skuszę. "Wyścig z czasem" oglądałam już jakiś czas temu i baaaardzo mi się podobał. Zapraszam do mnie :) ja-ksiazkoholiczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wiem co mam sądzić o książce :( i nie wiem czy się skusze :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Amy, dzięki za dodanie banerka. Niestety, nie dostałam Twojego zgłoszenia. Sprawdź czy napisałaś w adresie e-mail poduszkowietz przez tz, bo miałam już podobny przypadek. Ktoś wpisać przez c i również go ścigałam. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i mam pierwszą część. (kupiłam w Pacanowie na Dniu Bajki za marne grosze. ;P Polecam bardzo tanie książki są w tym dniu w Pacanowie). Sądzę, że to naprawdę wciągająca i wzruszająca powieść.

    OdpowiedzUsuń